Catrice | Tusz do rzęs GLAM&DOLL
- Kasia Bella
- 8 mar 2016
- 2 minut(y) czytania

Witajcie :-) Dawno nic nie pisałam, ale już się mobilizuje do działania i częstszego pisania!
Dzisiaj przedstawię Wam mój felerny (pod pewnym względem) zakup w jednym ze sklepów internetowych.
Lubię eksperymentować z kosmetykami: próbować, oceniać, porównywać. Tak właśnie było w przypadku tego tuszu. Zafascynowana marką Catrice postanowiłam spróbować z tuszem do rzęs. Od razu napiszę, że mam długie rzęsy, które często "szurają" mi po okularach (dlatego postawiłam na soczewki) i zawsze kupuje tusze podkręcające rzęsy. I tak było w tym przypadku. Przed Wami Catrice Glamour Doll Curl & Volume Mascara 010 kolor Ultra Black.
Tusz ma bardzo poręczne i piękne opakowanie. Szczoteczka jest gęsta, zakrzywiona, nadaje rzęsom podkręcenie i piękny czarny kolor. Tusz nie kruszy się, co jest baaardzo dużym plusem. Standardowe opakowanie 10ml; przechowywać 6 miesięcy od otwarcia. Produkt Made in Italy. Pewnie zastanawiacie się co mi w nim nie podeszło... już tłumaczę. Każdy tusz posiada w środku specjalny otwór, dzięki któremu nadmiar tuszu pozostaje w opakowaniu. W tej wersji tuszu nie postarali się. Co jakiś czas muszę czyścić brzeg opakowania z nadmiaru tuszu. Dodatkowo cała szczoteczka jest "uwalona" tuszem: począwszy od szczoteczki, kończąc na patyczku. Najgorsze jest to, że w taki sposób tusz szybciej się kończy i, jeżeli nie wyczyścimy szczoteczki, wybrudzi nam twarz... :-/ Spójrzcie na zdjęcia! (mimo, że nie oddają dokładnie tego co opisałam). Na patyczku znajduje się tusz zebrany z brzegu opakowania, a na płatku z patyczka (między szczoteczką a zakrętką).

Przykro mi, że mam takie, a ni inne doświadczenia z tuszem tej maski. Na szczęście tylko z tuszem :-)
Masz jakieś doświadczenia z tym tuszem? Czekam na Twoją opinię pod postem :-)
Pozdrawiam, Kasia :-)
P.S: Wszystkiego co najlepsze KOBIETKI dla nas w dniu Naszego święta :-)
Comentarios